Wimbledońska trawa, znana ze swojej elegancji i sportowego ducha, była świadkiem niecodziennego incydentu z udziałem Igi Świątek. Nagłówek o jej kłótni z fanem wywołał niemałe poruszenie. Iga, zazwyczaj uosobienie spokoju i profesjonalizmu, weszła w otwarty konflikt z jednym z kibiców? Co mogło do tego doprowadzić?
Według relacji obecnych na miejscu, sytuacja miała miejsce podczas sesji treningowej. Jeden z fanów, stojący zbyt blisko kortu, nieustannie komentował grę Igi, udzielając jej nieproszonych rad i krytykując niektóre zagrania. Początkowo Iga ignorowała zaczepki, ale po kilku natarczywych uwagach nie wytrzymała i wdała się w krótką, ale stanowczą wymianę zdań. Zwróciła uwagę kibicowi na brak szacunku dla jej pracy i poprosiła o zachowanie ciszy. Choć niektórzy mogli uznać jej reakcję za zaskakującą, wielu fanów stanęło po jej stronie, argumentując, że nawet sportowcy najwyższej klasy mają prawo do prywatności i spokoju podczas przygotowań do ważnych meczów. Ten incydent przypomniał, że za fasadą gwiazdy tenisa kryje się człowiek, który ma swoje granice cierpliwości.
