Nie tak Naomi Osaka wyobrażała sobie start turnieju w Madrycie. Sezon na kortach ziemnych rozpoczyna od porażki, a przegrana z niżej sklasyfikowaną Lucią Bronzetti to przykre doświadczenie. Była liderka światowego rankingu nie powtórzy wyniku z 2019 roku, gdy w stolicy Hiszpanii dotarła do ćwierćfinału.
Tenisowy kalendarz nie cierpi próżni i po turnieju w Stuttgarcie najlepsze zawodniczki świata przeniosły się już do Madrytu, by na obiekcie Caja Magica zmierzyć się w corocznym Madrid Open. Z tego turnieju dobre wspomnienia ma Iga Świątek, która w dwóch ostatnich latach grała w finale. W 2023 roku przegrała w nim z Aryną Sabalenką, a rok później zrewanżowała się Białorusince.
Osaka żegna się z Madrytem. Smutne obrazki
Kto wie? Być może w tym roku obie panie – dwie najwyżej sklasyfikowane zawodniczki rankingu WTA – ponownie zmierzą się w meczu o tytuł. W nim na pewno nie zobaczymy Naomi Osaki, która swój udział w turnieju zakończyła już na etapie 1/64 finału.
Była liderka światowego rankingu obecnie zajmuje obecnie dopiero 55. miejsce na światowych listach. Jest cztery pozycje wyżej od Włoszki Lucii Bronzetti, z którą zmierzyła się we wtorek. Spotkanie rozstrzygnęło się w trzech setach i choć Osaka w drugiej partii okazała się lepsza (6:2), to w całym meczu musiała uznać wyższość rywalki.
Osace nie pomógł nawet znakomity serwis – w całym meczu zaliczyła siedem asów przy ani jednym tak zdobytym punkcie przez Bronzetti. Włoszka była za to skuteczniejsza jeśli chodzi o procent pierwszych serwisów i punktów zdobytych po drugim serwisie.
“Sezon Naomi Osaki na kortach ziemnych rozpoczyna się od porażki w pierwszej rundzie w Madrycie. Upadła i prawie doznała kontuzji podczas piłki meczowej” – tak na portalu X komentował znany dziennikarz “Recordu” Jose Morgado.
ejną przeciwniczką tenisistki z Półwyspu Apenińskiego będzie jedna z czołowych zawodniczek świata – Amerykanka Madison Keys.
Naomi Osaka – Lucia Bronzetti 1:2 (4:6, 6:2, 4:6)
