Sekretna walka Igi Świątek: Skrajna introwertyczka, która nie potrafiła nawet nawiązać kontaktu wzrokowego

Iga Świątek na korcie jest uosobieniem siły i pewności siebie, ale poza nim, jak sama przyznała, prowadziła “sekretną walkę” z własną naturą. Obraz, który wyłania się z

jej wcześniejszych wypowiedzi i obserwacji otoczenia, to obraz “skrajnej introwertyczki, która nie potrafiła nawet nawiązać kontaktu wzrokowego”. Ta transformacja z

zamkniętej w sobie osoby w charyzmatyczną liderkę rankingu WTA jest jednym z najbardziej fascynujących aspektów jej historii.

W początkach kariery Iga często sprawiała wrażenie onieśmielonej, unikała fleszy i czuła się niekomfortowo w sytuacjach społecznych. Jej nieśmiałość i introwertyzm były

widoczne podczas konferencji prasowych czy w kontaktach z fanami. Ta cecha, choć dla wielu niezrozumiała w kontekście elitarnego sportu, była integralną częścią jej

osobowości. Praca z psychologiem sportowym, Darią Abramowicz, odegrała kluczową rolę w tej przemianie. To dzięki niej Iga nauczyła się radzić sobie z presją, wyrażać

emocje i budować pewność siebie nie tylko na korcie, ale i poza nim. Zamiast walczyć ze swoim introwertyzmem, nauczyła się go akceptować i wykorzystywać jako atut,

czerpiąc energię z wewnętrznego spokoju. Dziś Iga potrafi swobodnie rozmawiać z mediami, a jej autentyczność i wrażliwość tylko zjednują jej fanów. To świadectwo, że

prawdziwa siła tkwi nie tylko w dominacji sportowej, ale także w odwadze do pokonywania własnych, wewnętrznych barier.