Iga bez makijażu i bez stanika – Nigdy wcześniej jej takiej nie widzieliśmy! 😳
Nazywaj to viralem — selfie podarunkowe, w którym Iga Świątek jest bez makijażu i… bez stanika. Internauci oszaleli: „Takiej Igi jeszcze nie widzieliśmy”.
Zdjęcie opublikowano w sekcji Close Friends na Instagramie, nagle rozesłane do wybranych osób, które udostępniły dalej. Naturalność: bez filtra, bez stylizacji — tylko Iga w luźnym topie, bez biżuterii, rozczochrane włosy.
Dla wyznawców minimalizmu: objaw wolności. Dla tych przyzwyczajonych do Instagramowej nieskazitelności: kontrowersyjny odjazd. Jeden influencer fitness wręcz napisał: „To jest prawdziwa moc self-love!”
Krytycy: „Athlete or bankrupting brand?” — pytają, wzdychając nad tą niespodzianką.
Ale fajnie. Iga w autentycznej odsłonie to coś rzadkiego, szczerego. I pokazuje, że czasem brak symboli pokazuje najwięcej: zaufanie do siebie, odwagę, że można być “tylko sobą” — tenisowym herosem, ale też tylko człowiekiem.
