Choć kalendarz Igi Świątek jest wypełniony po brzegi turniejami, treningami i obowiązkami medialnymi, tenisistka potrafi znaleźć czas na dzień tylko dla siebie. I to
wcale nie wygląda tak, jak moglibyśmy się spodziewać.
Zamiast luksusowych wakacji czy głośnych imprez, Iga wybiera… ciszę. Poranek zaczyna od spokojnego spaceru z
ulubioną playlistą w słuchawkach, a potem poświęca czas na czytanie książek.
W rozmowie z fanami zdradziła, że szczególnie lubi
literaturę psychologiczną i biografie ludzi, którzy osiągnęli sukces w różnych dziedzinach. Popołudnia często spędza w kuchni, eksperymentując z nowymi przepisami.
„Gotowanie mnie uspokaja” — mówi. Wieczorem natomiast stara się odłożyć telefon i spędzić czas z najbliższymi, często grając w planszówki lub po prostu rozmawiając.
To prosty, ale świadomy styl życia, który pokazuje, że nawet w świecie wielkich sukcesów można znaleźć radość w codzienności.
