Iga Świątek uważa, że skrócenie „szalonego” harmonogramu tenisa utrzymałoby „zainteresowanie fanów” sportem

Iga Świątek, jedna z czołowych tenisistek świata, zwróciła uwagę na intensywny kalendarz turniejowy, który według niej może negatywnie wpływać zarówno na zawodników, jak i na samych kibiców. Polska mistrzyni sugeruje, że skrócenie sezonu mogłoby sprawić, że fani pozostaną bardziej zaangażowani i nie stracą zainteresowania tenisem.

„Harmonogram jest naprawdę szalony. Gramy niemal bez przerwy, co jest wyzwaniem nie tylko fizycznym, ale i mentalnym. Myślę, że gdyby sezon był trochę krótszy, moglibyśmy lepiej się regenerować, a fani mieliby większą ekscytację, czekając na kolejne turnieje” – powiedziała Świątek.

Nie jest tajemnicą, że profesjonalny tenis wymaga ogromnej wytrzymałości. Zawodnicy często podróżują po całym świecie, rzadko mając czas na odpoczynek. W efekcie może to prowadzić do kontuzji i wypalenia, co odbija się nie tylko na jakości gry, ale i na atrakcyjności sportu dla widzów.

Propozycja Świątek to ważny głos w dyskusji na temat przyszłości tenisa. Czy organizatorzy turniejów zdecydują się na zmiany? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – jeśli najlepsi zawodnicy czują się przemęczeni, może to wpłynąć na całe środowisko tenisowe, w tym także na fanów, którzy uwielbiają emocjonujące pojedynki na najwyższym poziomie.